Niektóre śluby po prostu się czuje – od pierwszej chwili wiadomo, że będzie dobrze. I dokładnie tak było z Joanną i Mateuszem. Ich dzień był wypełniony po brzegi dobrą energią, autentycznymi emocjami i dużą dawką śmiechu – dokładnie tym, co kocham najbardziej w reportażach ślubnych.
Joanna – zjawiskowa, spokojna, z tym charakterystycznym uśmiechem, który mówi „mam wszystko pod kontrolą”. Mateusz – na totalnym luzie, z błyskiem w oku i tekstami, które co chwilę rozśmieszały wszystkich dookoła. Aż do momentu... ceremonii. Bo chociaż stres nie miał tu wstępu, to jednak język potrafi płatać figle – i Mateusz pomylił słowa przysięgi, co rozbawiło nie tylko Joannę, ale też całą salę. I wiecie co? To był jeden z najpiękniejszych momentów – prawdziwy, rozbrajający, idealny.
Po ceremonii było tylko lepiej. Luźna atmosfera, świetni ludzie i impreza, która od samego początku zapowiadała się na totalny hit. Tańce ruszyły od pierwszego kawałka i nie zwolniły ani na chwilę – parkiet tętnił życiem, a goście wyciągali coraz to lepsze ruchy w rytm muzyki.
Ale zanim parkiet się rozgrzał – trzeba wspomnieć o miejscu. Bo to nie była zwykła sala. To było jedno z tych miejsc, które same w sobie mają klimat. Każdy kąt dopracowany, naturalne światło, piękne otoczenie i ten niepowtarzalny urok, który sprawia, że człowiek chce zostać tam dłużej, niż tylko do oczepin. A dekoracje? No cóż... tu naprawdę ktoś miał serce do detali. Subtelne, romantyczne, ale z charakterem – idealnie pasujące do stylu Joanny i Mateusza. Kwiaty, światła, tekstylia – wszystko tworzyło piękną całość, którą chciało się fotografować bez końca.
Cały dzień Joanny i Mateusza to mieszanka klasy, spontaniczności i ogromu ciepła, które biło od nich i ich bliskich. Fotografować takie pary to czysta przyjemność – kiedy nic nie jest „na pokaz”, a wszystko płynie prosto z serca.
Dziękuję Wam za zaufanie, za luz, którym zarażaliście wszystkich dookoła, i za to, że mogłam być częścią tego pięknego dnia. To był reportaż, którego długo nie zapomnę.
Magdalena Śmietana-Kędzior Fotografia © 2025
Realizacja: Zdzislowicz.pl - Serwisy internetowe